Wymiana ta była prezentem dla mnie z okazji imienin, który otrzymałam od rodziców. Zgodzili się oni opłacić koszt przesyłki, a słodyczy zakupiłam sama. Niestety zdjęcia mojej paczuszki nie mam.
Wymieniałam się z pewną, bardzo miłą dziewczyną z Niemiec o imieniu Larissa :) Obie miałyśmy wysłać sobie słodycze na święta.
Zacznę od tego, że trochę się zawiodłam z 2 powodów:
1. Moja paczka szła do mnie bardzo, bardzo długo i zawartość w niej była lekko zmasakrowana(szczególnie ciastka i jedna czekolada)
2.Dostałam dużo mniej rzeczy, a wysłałam więcej, które nie odbiegały jakościowo od tych, które otrzymałam (to do Anonima :*)
Oto co znalazłam:
Umówiłyśmy się na 15 rzeczy, i owszem tyle dostałam. Myślałam jednak, że dostanę kawową ritter sport dużą, zestawy ciastek Pick Up, a nie tylko po 1 ciastku (te ciastka są pakowane po 5 sztuk) i całe opakowanie czekoladek Choceur (one są pakowane jak kinderki, a ja dostałam tylko 1 czekoladkę...)
Ja wysłałam jej 4 czekolady w tym 2 Milki, 2 Wedle i 1 dużą Nestle o smaku sernika. Dodatkowo w skład mojej wchodziły 3 batony z płatkami od Nestle, 2 góralki, Żelki Frugo, 2 princesse, 2 batony Nestle fitness, cukierki ziołowe, cukierki Malaga, Tiki taki, Kasztanki(po 1), Michałki (klasyczne i białe po 2 sztuki z rodzaju), wafelek Grześki toffi, cukierki wawel (4 sztuki), batonik śniadaniowy Mleczny start i mini paczuszka płatków Nestle.
Jest różnica? No dla mnie jest.
Jednak mimo tego zawodu, cieszę się, że paczka w ogóle do mnie dotarła. Takie wymiany to fajna sprawa, ale niestety jak gra na loterii ;)
KOCHANI SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
Ja spędzam go klasycznie z Polsatem i kubkiem gorącej czekolady ;)